Koło Szachowe ruszyło z kopyta!
Bicie w przelocie, roszada, debiut, gambit….. to terminy znane tylko wąskiemu gronu szachistów. W naszej szkole takie grono istnieje i nie jest wcale takie wąskie. Serce pęka z dumy, jak przyglądam się naszym szachistom i słucham ich rozmów prowadzonych podczas „Królewskiej gry”. Mam nadzieję, że entuzjazm, z jakim zaczęli tegoroczny sezon szachowy, utrzyma się co najmniej do wakacji.
Z.S.